W meczu I Warszawskiej Ligi Juniorów Młodszych BUKS Pruszków zremisował na wyjeździe z Partyzantem Leszno 2:2. Był to najlepszy mecz młodzieży BUKS od początku powstania. Jednocześnie był to pierwszy mecz , kiedy zespół strzelił dwie bramki z akcji, pierwszy mecz w którym nasz super snajper Adrian nie strzelił żadnej bramki, a inni byli w stanie go wyręczyć (Adrian nie strzelił bramki bo już w 13 minucie po kolejnym jego rajdzie rywal tak go sfaulował, że musiał opuścić boisko z bardzo groźnie wyglądającą kontuzją kolana….trzymajmy kciuki by szczęście mu dopisało i skończyło się tylko na strachu).
Juniorzy BUKS dali radę bo grali zespołowo i całkiem dobrze taktycznie. W zespole nie było gwiazd – nie było filaru ofensywnego Adriana , filaru defensywy Termiego oraz podstawowego bramkarza Krzyśka – jednakże był sprawnie zorganizowany zespół. Większość zawodników wykonywało swoje zadania bez zbędnego myślenia o sobie , a z poświęceniem dla zespołu. Na pierwszym miejscu była taktyka zespołowa, pomoc wzajemna w defensywie, ustawienie względem piłki całej grupy zawodników.
W ofensywie zaś nie indywidualności, holowanie piłki i kiwki, a szukanie wyjścia na pozycję, wreszcie celność przy strzałach na bramkę. Obydwie bramki zdobył strzałami z dystansu Michał, jednak nie tylko on zasłużył na brawa. To kapitan Franek poszukał go podaniem, zagrał szybko i prostopadłe dając czas i miejsce napastnikowi na strzał.
Poza tym że dobrze było z przodu, duży plus należy zapisać naszemu młodemu bramkarzowi Budzikowi. W sytuacji kiedy było 2 do 2 i brakowało sił BUKS-iarzom pod sam koniec meczu, napór przeciwnika zmusił zespół z Pruszkowa do heroicznej defensywy, fantastyczną interwencją bramkarską wykazał się nasz golkiper wyciągając piłkę lecącą w okienko naszej bramki. Nic tylko gratulować i cieszyć się że jest z nami nie tylko pierwszy bramkarz, ale i drugi. Konkurencja buduje i daje wyniki!!
Gratulacje chłopaki za mecz!!! Zasłużyliście na ten remis, bo zrobiliście postęp. Pierwszy mecz z tym rywalem przegrany u siebie, a na wyjeździe strzeliście pierwsi bramkę, potem jednak goniliście wynik i wyrównaliście. To buduje i daje nadzieję , że może być jeszcze lepiej!!!!
Zagrali: Bartek Budzaj, Krzysztof Tokarski, Max Koc, Roman Baleja, Filip Figurski, Filip Nuszkiewicz, Dominik Jakubik (Szymon Cegliński), Franek Tatar, Adrian Polkowski (Michał Łukasiak (2 bramki)(Remek Polak), Dominik Andrzejak, Kacper Ludwisiak (Kacper Kawałko (Paweł Cegliński).